Biegi CITY TRAIL to cykl 5-kilometrowych zawodów, organizowany w dziesięciu lokalizacjach w całej Polsce. Początki imprezy sięgają 2009 roku, kiedy to dwóch studentów poznańskiego AWFiS wymyśliło, że chce zorganizować biegi, które będą miały charakter treningowy i pozwolą monitorować formę w przygotowaniach do sezonu wiosennego. Tymi studentami byli Piotr Książkiewicz i Piotr Bętkowski. Nie spodziewali się, że projekt, który początkowo miał mieć przede wszystkim wymiar sportowy i lokalny, rozrośnie się do skali ogólnopolskiej, a idea rozszerzy w wielu kierunkach. Jednym z nich, mocno akcentowanym przez Justynę Grzywaczewską, która dołączyła do ekipy organizacyjnej w 2012 roku, jest zachęcanie kobiet do aktywności fizycznej. 


Aktualnie trwa dwunasta ogólnopolska edycja CITY TRAIL. Sezon 2024/2025 rozpoczął się 5 października i potrwa do 23 marca. Przez cały marzec w CITY TRAIL będzie mówiło się o kobiecym bieganiu. Za sprawą akcji „Marzec miesiącem Kobiet!”, organizatorzy CITY TRAIL chcą dotrzeć do kobiet, które jeszcze nie biegają lub dopiero zaczynają biegową przygodę.

– Postanowiliśmy, że marzec będzie u nas miesiącem kobiet. Każda dziewczyna, która będzie chciała u nas pobiec po raz pierwszy, będzie mogła wystartować bezpłatnie. Poza tym zaplanowaliśmy treści edukacyjne. Na mecie biegów, które odbędą się 8 i 9 marca, będziemy wręczać kwiaty. W CITY TRAIL startuje 36% kobiet, z czego jesteśmy dumni, ale jednocześnie stawiamy sobie cel, by w kolejnym sezonie Kobiety stanowiły więcej niż 40 % naszych Uczestników. Aktywność fizyczna jest jednym ze sposobów na dbanie o siebie, o zdrowie, także psychiczne. Dlatego tak ważne jest dla nas, by docierać z naszymi biegami do nowych Uczestniczek, takich, które dopiero uświadamiają sobie, jak wielką rolę w życiu odgrywa regularna aktywność fizyczna – podkreśla Justyna Grzywaczewska.

O tym, dlaczego warto postawić na bieganie, co daje aktywność fizyczna w grupie i jak znaleźć czas na sport będąc młodą mamą – opowiada Monika Białasik, Uczestniczka biegów CITY TRAIL oraz spotkań Kobiety Biegają w Poznaniu.

Czego kobiety szukają w sporcie i grupach biegowych? Czy jest coś, co wyróżnia kobiecą motywację do aktywności na tle mężczyzn?

Dla wielu kobiet jest to po prostu forma spędzania czasu. Myślę, że jest to też fajna odskocznia od obowiązków, bo często każda z nas ma ich sporo. Dlatego również chętnie łączymy się w grupy.

Czy tak było również u Ciebie?

Ja biegam od 12 lat i od samego początku biegałam w grupie Kobiety Biegają. To bardzo mocno działa na mnie w aspekcie motywacji. Ale to także forma odpoczynku od codziennej rutyny. Grupa to jest taki czas i przestrzeń tylko dla dziewczyn. W grupie rodzą się znajomości, nawiązujemy różne relacje, które tak naprawdę później trwają latami. Nawet jeżeli te znajomości dotyczą tylko i wyłącznie biegania, to zawsze fajnie jest widzieć te same twarze podczas treningów czy zawodów. Można wzajemnie się motywować, rozmawiać o różnych wyzwaniach, które mamy na co dzień. Dobrze jest mieć taką przestrzeń i myślę, że fajnie to działa właśnie wtedy, kiedy jest połączone z jakąś aktywnością fizyczną.

Na czym polega magia i fenomen liczby kobiecych grup biegowych? 

Zrzeszamy się na podstawie podobnych hobby i zainteresowań, także w grupach zawsze są jakieś wspólne tematy do obgadania. Myślę, że kobietom też łatwiej jest dołączyć do grupy, gdzie są wyłącznie kobiety, ponieważ dochodzą różne nieoczywiste uwarunkowania. Niektóre kobiety mogą przykładowo wstydzić się swojej formy czy tempa. Grupa jest bardzo otwarta, elastyczna i są w niej różne poziomy. Taka kobieca energia, pozytywna, bez oceniania, bez wyścigów jest również potrzebna, jeżeli chce się zachować regularność i cierpliwość w treningach. To nie trafia do wszystkich, ale w większości kobiety są bardzo pomocne i przy tym wspierające inne kobiety. Środowisko kobiece jest przyjaznym środowiskiem do rozwoju, do inspiracji i do motywacji oraz kontynuacji swoich zamierzeń, również sportowych.

Jaką rolę spełnia bieganie w życiu mamy?

Jeżeli chodzi o moją historię, to ja byłam aktywna przez 11 lat. W momencie, kiedy zaszłam w ciążę, okazało się, że nie mogę biegać. Miałam rok przerwy i z pokorą dostosowałam się praktycznie z dnia na dzień do nowej rzeczywistości. W jednej chwili zmieniłam priorytety, aby dbać o własne zdrowie. Aby w jak najlepszej formie zakończyć tę ciążę, zmieniłam aktywności na jogę oraz pływanie. Codziennie robiłam 10 tysięcy kroków, spacerowałam. Nie mogąc biegać, starałam się znaleźć inne aktywności, które wesprą mnie w tym czasie, bo jednak moja duża pasja po prostu odeszła na bok. Z perspektywy mamy bieganie to taka fajna odskocznia, bo moje życie uległo dużej zmianie wraz z narodzinami mojego syna. Jestem osobą, która odpoczywa w aktywny sposób, i wyjście na bieganie jest dla mnie po prostu elementem odpoczynku. Daje wytchnienie od tego, co mam w domu, czyli powtarzalności, rutyn, schematów.

Jest to też dla mnie czas, kiedy faktycznie mogę sobie włączyć muzykę lub podcast i troszeczkę się odciąć. Oczywiście w takim pozytywnym sensie. Uważam, że bardzo ważne jest też, aby dbać o swoje potrzeby. Mam na myśli to, że po takim całym dniu, nawet pół godziny ruchu działa w magiczny sposób. Dla mnie jest takim dużym odświeżeniem dla głowy. Mam też poczucie, że dbam o siebie i że robię coś dla swojej formy. Dlatego nie boję się prosić o pomoc i znajduję przestrzeń, żeby faktycznie wyjść na trening. Syn jest jeszcze za mały, żeby biegać z nim w wózku, ale mamy to w planach na później.

Jak szybko wróciłaś do biegania po urodzeniu syna? 

Nie mogłam wrócić po klasycznych sześciu tygodniach, bo wtedy czułam, że jeszcze nie jestem gotowa. Do aktywności wróciłam po trzech miesiącach i zaczynałam od takiej formy, gdzie byłam w stanie zrobić 3-4 km. Mimo to cieszyłam się, że nadal po tym roku jestem w stanie po prostu biegać. Zwiększałam dystans co jakiś czas, spokojnie dokładając kolejne kilometry.

Wróćmy do logistyki dnia codziennego. Jak znajdujesz czas na sport w momencie, gdy harmonogram dnia trzeba podporządkować pod rutyny małego człowieka i czy to jest duże wyzwanie?

Zawsze byłam osobą bardzo zorganizowaną, ale no nie ma co ukrywać, że jakbyśmy się dobrze nie organizowali, to w życiu rodzica na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Staram się nie mieć jakiegoś sztywnego harmonogramu. Wiem, że jest dużą szansą na to, że plan nie wypali i nie chcę, żeby z tym wiązały się później jakieś frustracje. Można się zapętlić w tym, że jeżeli bardzo chcemy zadbać o tą przestrzeń czasu wolnego, a nagle okazuje się, że mały człowiek jednak ma inny plan na ten dzień, to potrzebna jest duża elastyczność, aby się podporządkować. Ja mam właśnie taki bardzo elastyczny plan i wychodzę z założenia, że robię tyle, ile mogę.

W weekendy, kiedy mój partner jest w domu, nie boję się egzekwować swojego czasu. Nawet jeżeli mamy jakieś wspólne, rodzinne plany, to ta godzinka wyjścia na trening wiele nie zmienia. W ciągu tygodnia, przestrzeń na sport jest po godzinie 21:00, kiedy wszystkie zadania dnia są zakończone. Mały po prostu słodko śpi i wychodząc, mam nadzieję, że się nie wybudzi. To jest takie troszeczkę inne bieganie, bo jest ono podyktowane różnymi okolicznościami. Myślę jednak, że jeżeli kobieta ma na liście dosyć wysoko aktywność fizyczną, to zawsze znajdzie się jakiś sposób na to, żeby te kilka godzin w tygodniu znaleźć.

Ważne, że kilka miesięcy temu wróciłam też do aktywności zawodowej. Doszedł więc jeszcze jeden aspekt, o który muszę po prostu zadbać. Dotychczas jakoś to idzie. Czasami jest łatwiej, a czasami trudniej, ale myślę, że trzeba płynąć z prądem i czerpać, jak najwięcej radości z tego, co te dni przynoszą. Jest to inne życie, niż było wcześniej. Na pewno też inne życie biegowe. Chociażby to, że nie mogę za bardzo brać udziału w spotkaniach biegowych Kobiety Biegają, które odbywają się w środku tygodnia. Zazwyczaj wtedy mam inne obowiązki. Staram się bywać, ale nie jestem już tak bardzo aktywna. Znajduję przestrzeń tylko, kiedy codzienność mi na to pozwala i to też jest okej.

Biegi CITY TRAIL odbywają się w Bydgoszczy, Katowicach, Lublinie, Łodzi, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie, Trójmieście, Warszawie i Wrocławiu. W marcu zaplanowano 10 imprez – pierwsze 1-2 marca we Wrocławiu i Katowicach. Szczegółowe informacje o cyklu – w tym o możliwości bezpłatnego udziału w marcowych biegach – znajdują się na citytrail.pl.