Wystartowała wyprawa Dream Line Manaslu 8163. Czołowa polska skialpinistka Ania Tybor zamierza zdobyć ósmą górę świata bez użycia dodatkowego tlenu, by następnie zjechać z niej na nartach, czego nie dokonała jeszcze żadna kobieta, a żadna Polka w Himalajach nawet nie próbowała dokonać.
Manaslu jest pierwszym ośmiotysięcznikiem, na który Tybor będzie się wspinać. 29-letnia zakopianka długo dążyła do spełnienia tego marzenia, przez kilkanaście lat zdobywając doświadczenie górskie i sportowe od Tatr, przez Alpy, po Kaukaz i Pamir. W tym ostatnim osiągnęła swój najwyższy dotąd szczyt. Zjazd na nartach z liczącego 7134 m Piku Lenina uniemożliwiła jednak pogoda. Wiatr wywiał spod wierzchołka śnieg odsłaniając skały. Poza tamtym szczytem w górach wysokich Tybor wspinała się też zimą na Kazbek i Piz Bernina, zajęła II miejsce w biegu Elbrus Race prowadzącym na najwyższy szczyt Kaukazu, a na Mont Blanc wbiegła z Les Houches w 6 godzin i 15 minut. Ale przede wszystkim osiągała szczyty w ramach zawodów skialpinistycznych wchodząc na nie na nartach lub wspinając się z nartami przypiętymi do plecaka. Startowała w mistrzostwach świata i w najbardziej ekstremalnych zawodach w narciarstwie wysokogórskich, takich jak Pierra Menta, Trofeo Mezzalama, Adamello Ski Raid. Była piąta zarówno w mistrzostwach Europy, jak i w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Pięciokrotnie zdobywała mistrzostwo Polski, wygrywając m.in. w Pucharze Pilska i prestiżowym Memoriale Piotra Malinowskiego. Przed Anią narciarski szlak na Manaslu przecierał Andrzej Bargiel, któremu zła pogoda pokrzyżowała jednak plan pełnego zjazdu z wierzchołka do bazy. Nie bez znaczenia jest też fakt, że pierwszymi Polakami, a zarazem pierwszymi zdobywcami szczytu byli także zakopiańczycy, ratownicy TOPR-u Maciej Berbeka i Ryszard Gajewski.
Zespół wyprawy Dream Line Manaslu 8163 uzupełnią dwaj doświadczeni włoscy przewodnicy górscy UIAGM z Bormio, Marco Majori i Federico Secchi oraz fotograf Piotr Drzastwa. Wyprawa zakończy się w połowie października.
tekst: pod red., S.WS.
fotografia: A.T.